11 listopada 2023 roku, w ponad 40 osobowej grupie, pojechaliśmy do Myślenic. 

Najpierw pokłoniliśmy się Matce Bożej Myślenickiej znanej też jako Matka Boska Czuła, bo i Matka i Dziecko są zapatrzeni w siebie. Pomodliliśmy się koronką do Bożego Miłosierdzia, którą dziś z racji Narodowego Dnia Niepodległości ofiarowaliśmy w intencji naszej Ojczyzny, odśpiewaliśmy Apel Jasnogórski zawierzając Bogu i Jego Matce siebie, nasze rodziny i całą parafię.
 
Następnie udaliśmy się do Katolickiego Domu Parafialnego, gdzie w sali teatralnej obejrzeliśmy spektakl reżyserowany przez Marcina Kobierskiego ,,Płoń ogniu, płoń". Nawiązując do biblijnej historii Mojżesza, który wyprowadził z niewoli  Naród Wybrany zastanawialiśmy się nad współczesnymi zniewoleniami. Wielowątkowa sztuka w której poczucie humoru przeplatało się z zadumą, muzyka i taniec z ciszą poruszyła każdego z nas. Do domów wróciliśmy z przesłaniem, że nie ma sytuacji bez wyjścia, że zawsze można znaleźć rozwiązanie, choć niejednokrotnie wymaga ono ofiary.

Z Dzienniczka s. Faustyny

13 sierpien 1936. Dzis wieczorem przenika mnie obecnosc Boza, w jednej chwili poznaje wielka swietosc Boga. O, jak mnie przytlacza ta wielkosc Boga, wtenczas poznaje cala przepasc swa i nicosc. Jest to wielka meka, bo za poznaniem idzie milosc. Dusza gwaltownie rwie sie do Boga i staja wobec siebie dwie milosci: Stworca i stworzenie; jedna kropelka chce sie mierzyc z oceanem. W pierwszej chwili kropla chcialaby w sobie zamknac ten ocean niepojety, ale w tej samej chwili poznaje, ze jest jedna kropelka i wtenczas zostaje zwyciezona, przechodzi cala w Boga jak kropla w ocean... Ten moment w pierwszej chwili jest meka, ale tak slodka, ze dusza, doznajac jej, jest szczesliwa. [Dz. 702]

166122